Współczesne usługi transportowe dostępne są w różnych formach. Jedną z nich wynajem samochodów na minuty. To znakomita alternatywa dla transportu publicznego oraz prywatnych przewoźników funkcjonujących na terenach dużych miast.

Samochód na minuty – jak działa system?

System współdzielonych aut ma sporo zalet. Przede wszystkim z jednego samochodu w ciągu doby korzysta wielu kierowców – jest on w stanie zastąpić nawet 10 prywatnych aut, co sprzyja rozładowaniu natężenia ruchu i ogranicza emisję spalin. Wynajem minutowy to forma krótkoterminowego najmu pojazdów – z tą różnicą, że w przeciwieństwie do usługi w trakcyjnej formule w tym przypadku nie ma konieczności zawierania żadnych pisemnych umów. Wystarczy aplikacja PANEK CarSharing, którą trzeba zainstalować na smartfonie i zarejestrować się w niej.

Samochód na minuty – aplikacja to podstawa!

Wspomniana aplikacja przeznaczona jest zarówno na telefony z systemem Android, jak i na iPhone’y. Można założyć w niej konto klienta indywidualnego lub biznesowego, w zależności od konkretnych potrzeb. Bez aplikacji nie ma opcji otworzenia samochodu. Jest ona też potrzebna m.in. do zakończenia najmu, zgłaszania nieprawidłowości, lokalizowania wolnych samochodów oraz uiszczania opłat. W trakcie zakładania konta należy zarejestrować kartę płatniczą. Oczywiście trzeba mieć też ważne prawo jazdy – jego skan wymagany jest podczas rejestracji. 

Samochód na minuty – o tym trzeba wiedzieć!

Warto pamiętać, że nie każdy samochód da się wypożyczyć na minuty. Jeśli kogoś interesuje np. bus do wynajęcia, musi poszukać innej formy najmu – w takim układzie zazwyczaj zawierana jest standardowa umowa krótkoterminowa odnoszącą się do najmu na okres do miesiąca. W skład współdzielonej floty wchodzą nowoczesne i funkcjonalne samochody znanych marek przystosowane do typowo miejskiej jazdy. Wypada też podkreślić, że omawiana usługa póki co jest dostępna wyłącznie w dużych miastach, ale nie jest wykluczone, że za jakiś czas pojawi się i mniejszych ośrodkach miejskich.

Wynajem samochodów to usługa, która w Lublinie cieszy się bardzo dużą popularnością. Jest adresowana zarówno do osób prywatnych, jak i prowadzących działalność gospodarczą. Samochody można wynajmować na krótki oraz długi termin.

Krótkoterminowy wynajem aut – najważniejsze informacje

W Lublinie wynajem samochodów na krótki termin jest usługą świadczoną przez różne wypożyczalnie aut – w tym firmę PANEK S.A. Każda z nich udostępnia pojazdy na swoich warunkach, niemniej o wynajmie krótkoterminowym mowa jest w przypadku umów zawieranych na okres 1-30 dni. Z opcji tej chętnie korzystają przedsiębiorcy potrzebujący aut na służbowe wyjazdy oraz indywidualni klienci planujący np. wakacyjne podróże.

Długoterminowy wynajem aut – dla kogo?

Podobnie jak wynajem krótkoterminowy, tak i długoterminowy wynajem samochodów jest wygodną formą korzystania z auta bez konieczności posiadania go na własność, co pociąga za sobą szereg obowiązków. Na wypożyczanie pojazdów na okres powyżej miesiąca decydują się głównie firmy budujące swoją flotę, ale coraz więcej mieszkańców Lublina nieprowadzących działalności gospodarczej również wybiera taką formę finansowania zakupu samochodu.

Dlaczego warto wynająć samochód?

Na krótko- oraz długoterminowy wynajem samochodów w Lublinie warto zdecydować się z paru powodów. Przede wszystkim jest to świetna alternatywa dla zakupu pojazdu. Klient wypożyczalni nie musi martwić się o takie kwestie jak m.in. utrata wartości samochodu, ubezpieczenie czy przeglądy. W zależności od konkretnych potrzeb i finansowych możliwości klientów wypożyczalnie proponują rozmaite rozwiązania, dzięki czemu da się znaleźć optymalny wariant umowy najmu. Związane z tym procedury nie są skomplikowane, Stałe opłaty miesięczne w przypadku wynajmu długoterminowego pozwalają na swobodne planowanie budżetu domowego lub firmowego.

Rozważając wynajęcie samochodu w Lublinie, warto zapoznać się z propozycjami kilku wypożyczalni i przeanalizować je pod kątem cen oraz zawartości. Najbardziej opłaca się nawiązać współpracę z doświadczoną wypożyczalnią.

Tytułowy dylemat najczęściej mają wierzyciele będący firmami. Im szczególnie zależy na szybkim wyegzekwowaniu należności w celu poprawy płynności finansowej.

Skuteczna windykacja przedsądowa marzy się wielu wierzycielom. Tymczasem ażeby skorzystać z usług komornika, najpierw trzeba uzyskać sądowy tytuł wykonawczy. Postępowanie sądowe w najlepszym wypadku trwa około dwóch miesięcy licząc od wniesienia pozwu o zapłatę do uzyskania nakazu zapłaty z klauzulą wykonalności. Często jednak pozwany dłużnik odwołuje się od nakazu zapłaty wskutek czego czas po którym wreszcie można wnieść o egzekucję komorniczą, sięga roku lub dłużej. Taka zwłoka może nie tylko negatywnie wpłynąć na finansowanie firmy ale też sprawić, że wyegzekwowanie należności stanie się niemożliwe. Częściej bowiem sytuacja finansowa dłużnika z czasem pogarsza się niż polepsza, przybywa jego wierzycieli a on sam majątek ukrywa w obliczu nadchodzącej egzekucji komorniczej i przechodzi do szarej strefy.

Windykacja przedsądowa i w ogóle pozakomornicza najczęściej jednak jest nieefektywna. Firmy windykacyjne skuteczne są w przechwalaniu się w celu uzyskania zlecenia a później najczęściej wygląda to znacznie gorzej. Nie oznacza to, że nie należy korzystać z ich usług ale najrozsądniej jest skorzystać ale równolegle już wnieść do sądu pozew o zapłatę mając na względzie że czas to pieniądz. Jeżeli firma windykacyjna nie odzyska długu, to szybciej otrzymamy sądowy tytuł wykonawczy niż zwlekając z wniesieniem pozwu.

Miejmy na uwadze, że żadna firma windykacyjna nie posiada uprawnień komornika chociaż niektóre z nich usiłują wprowadzić dłużników w błąd zapowiadając przyjazd windykatorów którzy zajmą to i tamto, dokonają oszacowania mienia . Tylko komornik może zająć środki na koncie bankowym, wierzytelności u kontrahentów, nadpłatę podatku w urzędzie skarbowym, zlicytować samochód, maszyny, nieruchomość dłużnika. A możliwości firm windykacyjnych są niewielkie i nie większe od możliwości wierzyciela. Z dłużnik nie musi otworzyć windykatorowi drzwi, nie musi z nim rozmawiać, wysłuchiwać straszenia prokuratorem i sądem. Wielokrotny dłużnik mający doświadczenie z firmami windykacyjnymi, raczej nie ulegnie kolejnej firmie windykacyjnej.